Owady i roztocze
Choroby roślin najintensywniej rozwijają się w warunkach podwyższonej wilgotności i temperatury powietrza, szkodniki natomiast najliczniej występują, gdy jest sucho i ciepło. Na rozwój szkodników również duży wpływ ma ilość pokarmu oraz liczebność naturalnych wrogów, np. owadów, ptaków. Większość owadów w cyklu życiowym przechodzi kilka stadiów rozwojowych (metamorfoza). W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że są to: jajo — larwa — poczwarka (nie u wszystkich owadów) — owad dorosły (imago). U wielu owadów, np. u chrząszczy, larwy przechodzą kilka stadiów rozwojowych. Larwę motyli nazywa się gąsienicą, a much – czerwiem. Dopóki człowiek nie ingeruje w życie owadów, liczebność ich utrzymuje się w stanie równowagi. Te ciekawe współzależności zbadał i opisał po raz pierwszy H. Steiner w 1958 roku. Na nie opryskiwanej jabłoni naliczył 1000 gatunków stawonogów. Około 300 gatunków żerowało na drzewie, z czego około 70 gatunków można było uznać za szkodliwe. 300 gatunków było pasożytami innych owadów, 200 gatunków stanowiły drapieżce, a około 200 gatunków żywiło się porostami i obumarłymi fragmentami drzewa. W 30-letniej koronie drzewa znajdowało się łącznie 20 000 różnych zwierząt. W zależności od ich wpływu na jabłoń Steiner podzielił owady na szkodliwe, pożyteczne i neutralne. Na nie opryskiwanej jabłoni liczebność owadów szkodliwych i pożytecznych była w równowadze, przeważały natomiast neutralne. Owady te tworzyły trwałą i naturalną wspólnotę.
Zastosowanie środków chemicznych do zwalczania owadów i chorób zmieniło liczebność grup owadów na drzewie: około 2/3 stanowiły szkodliwe, 1/4 neutralne i zaledwie 1/10 pożyteczne. Bogaty wybór sprzedawanych pestycydów przyczynił się do wzrostu ich zastosowania w zwalczaniu chorób i szkodników roślin. Poszła w niepamięć wiedza o działaniu różnych substancji naturalnych i wykorzystywaniu zjawisk przyrodniczych w ochronie roślin. Starania o ochronę pożytecznych owadów w rolnictwie i ogrodnictwie liczą dopiero 20 lat. Obecnie budzą one coraz większe zainteresowanie także wśród ogrodników zajmujących się towarową produkcją owoców i warzyw. Należy sobie życzyć, aby ogrodnicy i rolnicy zwrócili jeszcze większą uwagę na zależności występujące w przyrodzie. Łatwiejsze jest to jednak w małym ogrodzie, gdzie można wykonywać zabiegi nieopłacalne na dużych obszarach, w produkcji towarowej. Takim zabiegiem jest na przykład ręczne zbieranie gąsienic bielinka kapustnika. Spośród szkodliwych dla roślin owadów bardzo kłopotliwe mogą być w naszym ogródku mszyce. Znanych jest kilka ich gatunków o różnej szkodliwości.
Prawie cała jasnozielona, tylko na grzbiecie z dwoma podłużnymi, jaśniejszymi paskami jest mszyca jabłoniowo-zbożowa (Rhopalosiphum insertum). Owady tego gatunku mogą występować masowo na kwitnących jabłoniach. Wysysają one sok z liści, które na skutek tego lekko się zwijają. Krótko po kwitnieniu kończą żerowanie na jabłoniach i przelatują z drzew na trawy i zboża. Mszyce te stanowią jednak pokarm m.in. dla biedronek, złotooków i larw gatunków bzygowatych. Byłoby więc błędem natychmiastowe zwalczanie tej mszycy, będącej pokarmem pożytecznych owadów, które dzięki niej mogą się szybko rozmnażać i skutecznie niszczyć inne gatunki mszyc, występujące na drzewach w późniejszym okresie. Tym bardziej, że szkody wyrządzane przez mszycę jabłoniowo-zbożową na jabłoniach są niewielkie. Zwalczanie jest dopiero wówczas konieczne, jeśli ze 100 pędów zbierze się przez strząsanie 2500— 3000 tych mszyc. Dajemy tu dobrą radę: za pieniądze zaoszczędzone na zakupie chemicznych środków ochrony warto kupić lupę i fachową książkę, pomocne w lepszym poznaniu związków pomiędzy owadami.
Ważne owady pożyteczne, niszczące przede wszystkim mszyce: a — jeden z ważniejszych gatunków bzygowatych; dorosły owad żywi się pyłkiem i nektarem, natomiast larwa wyłącznie mszycami, b — biedronka siedmiokropka — zarówno chrząszcz, jak i larwa żywią się szkodnikami ssącymi, c — największy „pożeracz” mszyc — larwa złotooka.