Grzybień — Nymphaea spp.
Grzybienie, bardziej znane pod nazwą lilii wodnych albo nenufarów, są niezmiernie atrakcyjnymi i łubianymi roślinami, jednak można je uprawiać tylko w zbiornikach wodnych. Grzybienie mają wielkie, talerzowate liście, płasko leżące na tafli wody, i duże, pełne kwiaty o nieco mięsistych płatkach. Spotykane są na jeziorach i niektórzy amatorzy usiłują się tam w nie „zaopatrzyć”. Jednakże krajowe gatunki grzybieni — Nymphaea alba i N. candida — wymagają głębokich zbiorników (około 1 m głębokości), a więc na działki raczej się nie nadają. Trzeba też pamiętać, że dziko rosnące lilie wodne są u nas pod ochroną, w handlu natomiast można czasem znaleźć odmiany uprawne, mniej się rozrastające i lepiej przystosowane do warunków małych ogrodów. Piękną odmianą jest np. N. marliacea albida — śnieżnobiała i N. marliacea rosea — różowa, bardzo obficie kwitnąca. Podobne, a do tego pięknie pachnące są odmiany N. tuberosa. Lilie te mogą rosnąć w nieco płytszych zbiornikach, o głębokości około 50 cm. Najbardziej nadają się do małych zbiorników odmiany grzybienia karłowego (N. pygmaea), ale najtrudniej je dostać.
W zbiorniku z kręgu betonowego można umieścić 2—3 rośliny. Kłącza lilii wodnych sadzimy w maju. Wodę ze zbiornika należy przedtem usunąć, a po posadzeniu lilii nalać ponownie. Dla działkowców może to być kłopotliwe; łatwiej jest posadzić kłącza w wiklinowych koszach albo plastykowych ażurowych naczyniach napełnionych tą samą mieszanką ziemi, potem obciążyć kamieniami i wpuścić do wody.
Na zimę wodę należy spuścić (jeśli nie ma odpływu — po prostu wyczerpać i wylać), a do zbiornika nasypać po brzegi liści dla zabezpieczenia roślin przed mrozem.