Pielęgnacja, choroby i szkodniki porzeczek
Do biodynamicznych zabiegów pielęgnacyjnych, oprócz corocznego cięcia, zalicza się całoroczne ściółkowanie gleby pod krzewami, do czego są przyzwyczajone krzewy tych gatunków rosnące w warunkach naturalnych. Wpływa to na utrzymanie stałej wilgotności gleby, dzięki czemu rośliny rosną lepiej i są mniej zagrożone przez mszyce. Ściółkowania wymaga przede wszystkim lubiąca wilgoć porzeczka czarna.
Na glebach ciężkich można wysiewać wokół porzeczek niskie rośliny, które kosi się kilkakrotnie i zostawia jako ściółkę lub miesza z górną warstwą gleby. Nie należy wysiewać wysokich lub pnących się roślin motylkowatych czy płożącej się nasturcji. Nawożenie kompostem, obornikiem, wapnem z glonów lub mączką mineralną poprawia żyzność gleby, czego efektem są wyższe plony zdrowych, najlepszej jakości owoców. Opryskiwanie preparatem krowieńca, krzemionki, oraz Polymaris- bardzo poprawia zdrowotność i plenność krzewów. Występujące zazwyczaj szkodniki, jak mszyce czy wielkopąkowiec, albo choroby, jak opadzina liści, rdza wejmutkowa i mączniak, oraz wirusy, mają niewielkie znaczenie przy stosowaniu naturalnych metod produkcji i nie stanowią istotnego problemu. Dla ochrony pąków przed ptakami można przed nadejściem zimy stosować Preicobakt. Jeśli tego nie zrobiono, można gałęzie związać ze sobą i nakryć siatką plastykową, którą pozostawia się aż do rozpoczęcia wegetacji. W rejonie Balingen już od 1979 roku uzyskuje się dobre wyniki w zwalczaniu wielkopąkowca przez opryskiwanie 1-procentowym roztworem mieszaniny siarki, wapna z glonów i bentonitu. Stosuje się je trzykrotnie: na początku, w pełni i pod koniec kwitnienia porzeczki, w dawce 18 l/100 m2 (1800 l/ha). Po trzech latach znikają zgrubiałe pąki. Krzewy młodsze reagują szybciej niż starsze (Lust 1981).