Moczenie nasion
Od wielu lat z dobrym skutkiem stosuje się moczenie nasion przed siewem. Do tego celu można użyć roztworów preparatów biodynamicznych. Przyspieszają one kiełkowanie nasion, a także wzrost roślin w początkowym okresie rozwoju. Najobszerniej zbadali to zagadnienie Pfeiffer i Kiinzel.
Najlepsze rezultaty dało moczenie nasion w następujących preparatach:
— z krowieńca dla nasion: szpinaku, buraka liściowego (boćwiny) i ćwikłowego,
— z rumianku dla: grochu, fasoli, rzodkiewki, rzodkwi i kapustnych (oraz pozostałych warzyw strączkowych i z rodziny krzyżowych),
— z kory dębu dla: sałat i fasoli karłowej,
— z kozłka dla: marchwi, cykorii, ogórków, pomidorów, papryki, dyni, cebuli, porów i selerów.
Preparat z krowieńca czy kozłka przygotowuje się tuż przed użyciem. Natomiast preparaty z kory dębowej i rumianku rozpuszcza się w ciepłej wodzie deszczowej (1 łyżeczka na 1 1 wody); całość miesza się tak długo, aż rozpuści się dodana do wody substancja i otrzymany roztwór odstawia na 20—24 godziny. Po upływie tego czasu można go już wykorzystać do moczenia nasion.
Potrzebną do siewu ilość nasion wsypuje się do miski lub innego naczynia i zalewa lekko ciepłym roztworem; całość się miesza, aż do rozdzielenia zlepionych nasion. Można też umieścić nasiona w woreczku płóciennym i namoczyć w roztworze. Czas moczenia nasion jest różny i przykładowo wynosi dla:
– fasoli 10—15 minut, po czym natychmiast je wysiewamy,
– kapustnych 30 minut,
– rzodkiewki i rzodkwi 15—30 minut,
– grochu do 2 godzin, potem przez 24 godziny trzymamy pod wilgotnym płótnem co przyspiesza kiełkowanie.
Nasiona pozostałych gatunków można moczyć przez 60 minut. Wyjątek stanowi rzeżucha, gdyż podczas moczenia nasiona zlepiają się, co utrudnia ich wysiew. Aby temu zapobiec, przygotowanym roztworem spryskujemy nasiona już wysiane. Po moczeniu należy nasiona lekko osuszyć na bibule i wysiać do gleby w tym samym dniu, a najpóźniej w dniu następnym.